🐈 Do Podanych Niżej Obrazków Dopasuj Przykazania Kościelne

Troszczę się o swoją wiarę.Przykazania kościelne. Modlitwa. Wierzę w Ciebie, Boże żywy,w Trójcy jedyny, prawdziwy;Wierzę, coś objawił Boże,Twe słowo mylić się nie może. Reguły i zasady w codziennym życiu – niedokończone zdania. Spróbujcie dokończyć zdania. kliknij w ikonki aktywne. Gdy mam do odrobienia pracę domową przykazania kościelne V. 5. Troszczyć się o potrzeby wspólnoty Kościoła. Kościół poucza nas, czym są przykazania kościelne i do jakiej dziedziny naszego życia się odnoszą. nauczanie kościoła. Przykazania kościelne zostały nam dane, aby każdy z nas mógł wzrastać w duchu modlitwy i wiary.–. Przykazania kościelne. kliknij. Na każdej stronie kliknij w znaczek w prawym górnym rogu. i sprawdź, które miejsca są aktywne. Cele katechezy: Termin katecheza pochodzi od greckiego czasownika katecheo: Słowo to znaczyło pierwotnie „wołać z góry” (ex alto), również „wywoływać echo” (kata = z góry, echeo = brzmieć, wypowiadać). Dlatego pierwsze przykazanie kościelne odnosi się do uczestnictwa we Mszy św. w niedziele i święta nakazane oraz do powstrzymania się od prac niekoniecznych. Chodzi o takie zajęcia i obowiązki, które przeszkadzają w oddawaniu czci Panu Bogu i życiu według przykazania miłości bliźniego. Kolejne przykazania wymagają, aby Znajdź odpowiedź na Twoje pytanie o Przykazania kościelne. papuś00 papuś00 06.03.2016 Religia Szkoła podstawowa rozwiązane Przykazania kościelne Do podanych opisów krain geograficznych dopasuj ich nazwę oraz państwo, w którym się znajduje 1. Kraina geograficzna, w której występują formy krasowe, najbardziej znaną jest mogot (większa forma ostańca krasowego). Uprawia się tam głównie ryż, palmę oleistą, kauczukowiec 2. Przykazania kościelne obowiązują do wielkiego postu i w praktyce oznacza to to że jeśli nie będziemy się do nich stosować oddalamy się od Boga , poprzez popełnianie grzechów DZIĘKIII ((; 3 2. Utwórz poprawne zdania, łącząc czasowniki z rzeczownikami za pomocą wyrazów z ramki. do na W za • od Idę na podwórze. Wsiadam d Siedzę w kabini … e. Chwytam za Jadę pole. Pracuję roli traktora. kierownicę. rana nocy. Zrób własne ćwiczenie! Portal Wordwall umożliwia szybkie i łatwe tworzenie wspaniałych materiałów dydaktycznych. Wybierz szablon. Wprowadź elementy. Pobierz zestaw ćwiczeń interaktywnych i do wydruku. Dowiedz się więcej. Dopasuj obrazki do odpowiednich zdań. - Rodzaje zdań - Dopasuj wykresy do zdań - Dopasuj do siebie obrazki. Odpowiedź:1. Obecne przykazania kościelne zatwierdzone zostały 22 maja 2002 r. przez watykańską Kongregację Nauki Wiary. Przykazania kościelne zostały ustanowi… Aktualne przykazania kościelne. W niedzielę i święta nakazane uczestniczyć we Mszy świętej i powstrzymać się od prac niekoniecznych. Przynajmniej raz w roku przystąpić do sakramentu pokuty. Przynajmniej raz w roku, w okresie wielkanocnym, przyjąć Komunię Świętą. Zachowywać nakazane posty i wstrzemięźliwość od pokarmów PRZYKAZANIA KOŚCIELNE 1. W niedzielę i święta nakazane uczestniczyć we Mszy świętej i powstrzymać się od prac niekoniecznych. 2. Przynajmniej raz w roku przystąpić do sakramentu pokuty. 3. Przynajmniej raz w roku, w okresie wielkanocnym, przyjąć Komunię świętą. 4. 5yC2m. Źródło: Gość Niedzielny 27/ Ostatnia zmiana czwartego przykazania kościelnego jest dobrą okazją do przypomnienia sobie znaczenia tych przykazań i ich historii. A może i rachunku sumienia z ich przestrzegania. W doniesieniach świeckich mediów po decyzji episkopatu pojawiały się tytuły „Wolno imprezować w piątek” czy „Episkopat pozwala organizować huczne imprezy w piątek”. Nie taka była intencja biskupów. Zniesienie zakazu organizowania zabaw w piątki nie oznacza bynajmniej zachęty do ich organizowania. Ale takich interpretacji można było się spodziewać. Podejrzewam, że część wierzących katolików może czuć się zdezorientowana. Przypomnijmy, że Konferencja Episkopatu Polski postanowiła zmienić czwarte przykazanie kościelne. Brzmiało ono dotychczas: „Zachowywać nakazane posty i wstrzemięźliwość od pokarmów mięsnych, a w okresach pokuty powstrzymywać się od udziału w zabawach”. Teraz mamy: „Zachowywać nakazane posty i wstrzemięźliwość od pokarmów mięsnych, a w czasie Wielkiego Postu powstrzymywać się od udziału w zabawach”. Pojawia się pytanie o znaczenie przykazań kościelnych. Kto ma prawo je zmieniać, jaka jest ich relacja do Bożych przykazań, dlaczego mamy się do nich stosować? Niezbędne minimum Dokonywanie zmian w przykazaniach kościelnych może budzić pewne zdziwienie, a może nawet zgorszenie. Tymczasem trzeba odróżnić przykazania Boże (Dekalog), które są z ustanowienia Bożego, niezmienne i obowiązują powszechnie, od przykazań kościelnych, które są z ustanowienia ludzkiego. Formułuje je Urząd Nauczycielski Kościoła, podlegają one zmianom i mogą brzmieć nieco inaczej w różnych częściach świata. Katechizm Kościoła Katolickiego stwierdza, że „przykazania kościelne odnoszą się do życia moralnego, które jest związane z życiem liturgicznym i czerpie z niego moc. Obowiązujący charakter tych praw pozytywnych, ogłoszonych przez władzę pasterską, ma na celu zagwarantowanie wiernym niezbędnego minimum ducha modlitwy i wysiłku moralnego we wzrastaniu miłości Boga i bliźniego” (2041). Kościół przez sformułowanie przykazań kościelnych pokazuje pewne „niezbędne minimum” praktyk religijnych katolika. Jak wygląda, skrótowo rzecz ujmując, historia przykazań kościelnych? Pierwsze powstały na Soborze Laterańskim IV, który odbył się w 1215 r. w Rzymie. Sobór postanowił, że katolik powinien przynajmniej raz w roku spowiadać się w okresie wielkanocnym. Później św. Antonin Pierozzi (dominikanin, arcybiskup Florencji, teolog) opracował listę dziewięciu przykazań kościelnych („Summa theologica”, Wenecja 1477). Nie był to oficjalny dokument Kościoła, ale rodzaj katechetycznego wypisu pewnych zaleceń z prawa kościelnego, które autor uznał za takie, które każdy wierzący powinien znać i przestrzegać. Przykazania te nakazywały: 1. świętowanie dni świętych, 2. zachowanie postów w dni nakazane przez Kościół (np. dni Wielkiego Postu), 3. powstrzymanie się od spożywania potraw mięsnych we wszystkie piątki, 4. wysłuchanie Mszy św. w niedzielę i święta, 5. spowiadanie się przynajmniej raz w roku oraz przyjmowanie Komunii Świętej przynajmniej raz w roku (w Wielkanoc) i na czczo; 6. płacenie Kościołowi dziesięciny, 7. powstrzymywanie się od wszystkich aktów, które są zakazane przez ekskomunikę latae sententiae (z mocy samego prawa), 8. unikanie ekskomunikowanych; 9. nieuczestniczenie w nabożeństwach sprawowanych przez duchownych żyjących w publicznym konkubinacie. Na Soborze Trydenckim (1545–1563) ustalono listę pięciu przykazań kościelnych, a św. Piotr Kanizjusz (jezuita, teolog) umieścił je w „Małym Katechizmie” z 1556 r. Ta lista stała się wzorem dla późniejszych opracowań, także w Polsce, i przetrwała do XX wieku. W 1948 roku Episkopat Polski przyjął zmodyfikowaną do naszych warunków wersję, którą zapewne wielu z nas pamięta z religii. Brzmiały one: 1. ustanowione przez Kościół dni święte święcić, 2. w niedzielę i święta we Mszy św. nabożnie uczestniczyć, 3. posty nakazane zachowywać, 4. przynajmniej raz w roku spowiadać się i w czasie wielkanocnym Komunię Świętą przyjmować, 5. w czasach zakazanych zbaw hucznych nie urządzać (przez „czas zakazany” rozumiano Adwent i Wielki Post – przynajmniej tak mnie uczono na religii). W wydanym w 1992 roku Katechizmie Kościoła Katolickiego (po polsku w 1994 r.) pojawiła się kolejna modyfikacja przykazań kościelnych. Zrezygnowano z przykazania o zakazie „hucznych zabaw w czasach zakazanych”. Okazało się jednak, że i ta wersja doczekała się już wkrótce kolejnych poprawek. Kongregacja Doktryny Wiary w 1998 roku w dokumencie „Corrigenda” (z licznymi korektami do sformułowań Katechizmu) podała zmienioną wersję pięciu przykazań: 1. W niedziele i w inne nakazane dni świąteczne wierni są zobowiązani uczestniczyć we Mszy świętej i powstrzymywać się od prac służebnych; 2. Każdy wierny jest zobowiązany przynajmniej raz w roku spowiadać się ze swoich grzechów; 3. Każdy wierny jest zobowiązany przynajmniej raz w roku na Wielkanoc przyjąć Komunię Świętą; 4. W dni pokuty wyznaczone przez Kościół wierni są zobowiązani powstrzymywać się od spożywania mięsa i zachować post; 5. Wierni są zobowiązani dbać o potrzeby Kościoła. Nowością było właśnie ostatnie przykazanie mówiące o trosce materialnej o Kościół. Zmiany dokonane przez polskich biskupów W polskich książeczkach do nabożeństwa i w katechizmach do nauki religii już po wydaniu „niebieskiego” Katechizmu często zamieszczano tradycyjną wersję przykazań, tę z 1948 roku. Zapanowało zamieszanie. Konferencja Episkopatu Polski w 2001 roku postanowiła podać wersję obowiązującą w naszym kraju. Biskupi każdego kraju mają bowiem prawo dostosować kościelne przepisy do warunków lokalnych. Nowe sformułowanie przykazań kościelnych zatwierdzono w Watykanie 22 maja 2002 roku. Brzmiało ono następująco: 1. W niedzielę i święta nakazane uczestniczyć we Mszy świętej i powstrzymać się od prac niekoniecznych. 2. Przynajmniej raz w roku przystąpić do sakramentu pokuty. 3. Przynajmniej raz w roku, w okresie wielkanocnym przyjąć Komunię Świętą. 4. Zachowywać nakazane posty i wstrzemięźliwość od pokarmów mięsnych, a w okresach pokuty powstrzymywać się od udziału w zabawach. 5. Troszczyć się o potrzeby wspólnoty Kościoła. Na Adwent roku 2003 biskupi polscy wystosowali specjalny list pasterski poświęcony znaczeniu pięciu przykazań kościelnych. Dali w nim wykładnię poszczególnych przykazań. Między innymi wymienili święta nakazane, obowiązujące w Polsce, czyli te liturgiczne uroczystości poza niedzielą, w które katolik powinien pójść na Mszę św. i powstrzymać się od prac niekoniecznych. Są to: Boże Narodzenie (25 grudnia), Nowy Rok – Bożej Rodzicielki (1 stycznia), Objawienia Pańskiego (6 stycznia), Boże Ciało, Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny (15 sierpnia) i Wszystkich Świętych (1 listopada). Są to wszystko dni wolne od pracy. Na temat zakazu zabaw biskupi napisali wtedy: „Powstrzymywanie się od zabaw obowiązuje we wszystkie piątki i w czasie Wielkiego Postu. Przypominamy w ten sposób wszystkim uczestnikom zabaw oraz tym, którzy je organizują, by uszanowali dni pokuty, a zwłaszcza czas Wielkiego Postu”. Najnowsza korekta dotyczy czwartego przykazania. Powstrzymanie się od udziału w zabawach obowiązuje już tylko w Wielkim Poście. Zrezygnowano z tego zakazu w każdy piątek. Warto jednak powtórzyć, że przykazania kościelne są „niezbędnym minimum” praktyk religijnych, a więc nikt nie zachęca do organizowania hucznych imprez w piątki. Ten dzień nadal pozostaje dniem pokutnym. Konkretnym znakiem charakteru tego dnia pozostaje wstrzemięźliwość od pokarmów mięsnych... Czytaj dalej... ks. Tomasz Jaklewicz „Przykazania kościelne są jakby drogowskazami na skrzyżowaniu między wiarą, liturgią a chrześcijańskim życiem. W czasie epidemii czasem trzeba będzie dojść do celu okrężną drogą, a czasem przerzucić most pontonowy nad urwiskiem, ale drogowskazy wskazują nadal właściwy kierunek” – przekonuje w analizie dla KAI ks. dr Jan tekst ks. dr. Jana Dohnalika:Przykazania Kościelne w czasie narodowej kwarantannyWiele pytań i wątpliwości dotyczących praktyk religijnych ma związek z przykazaniami kościelnymi, czyli z tymi wskazaniami prawa kościelnego, które kształtują nasze życie liturgiczne, sakramentalne i wspólnotowe. Warto więc wyjaśnić ich znaczenie, ale też granice ich obowiązywania w szczególnym czasie Boże i przykazania kościelneNa początku naszych rozważań należy odróżnić prawo Boże, w głównej mierze zapisane na tablicach Dekalogu oraz wynikające z Objawienia Nowego Testamentu, od prawa i przykazań kościelnych. Kościół wyjaśnia oraz interpretuje prawo Boże, ale go nie zmienia. Najważniejsze przykazania kościelne mają fundament w prawie Bożym i pozostaje on nienaruszony nawet wtedy, kiedy rozluźnia się ich obowiązywanie lub przekłada wypełnienie na inny czas. Można by porównać te przepisy prawa kościelnego do drzewa w ogrodzie, którego nienaruszone korzenie głęboko wrastają w glebę, zapewniając dopływ wody i soli mineralnych do wszystkich rozgałęzień drzewa. Takie drzewo prawa kanonicznego jest zakorzenione w Piśmie Świętym i w Prawie Bożym. Natomiast gałęzie drzewa ogrodnik kształtuje i przycina, żeby rozwijały się harmonijnie. Gdy drzewu zagrażają pasożyty lub inne choroby, ogrodnik będzie działał bardziej zdecydowanie, nawet odcinając całe gałęzie. Te gałęzie drzewa są obrazem konkretnych kanonów i innych przepisów, które czerpią żywotne soki z korzeni Biblii i Tradycji, jednak przez wieki rozwijały się i kształtowały w różnorodny sposób. Jak ogrodnik w czasie ataku pasożytów może zdecydowanie przycinać poszczególne gałęzie, tak w nadzwyczajnym czasie epidemii konkretne rozwiązania prawne mogą zostać ograniczone, zawieszone lub nawet przykazanie „Pamiętaj, abyś dzień święty święcił” obowiązuje nadal, gdyż jest to nakaz Prawa Bożego sformułowany w Dekalogu. Natomiast obowiązek uczestnictwa we mszy św. niedzielnej wynika bezpośrednio z prawa kościelnego, jako konkretny, zakorzeniony w tradycji apostolskiej, sposób wypełnienia Bożego nakazu. Jako przepis kościelny, którego realizacja w sytuacji epidemii jest bardzo trudna albo wręcz niemożliwa, obowiązek niedzielnego uczestnictwa w Eucharystii został obecnie zawieszony poprzez dyspensę logika dotyczy także pozostałych przykazań kościelnych. Chrystusowa nauka z Ewangelii św. Jana o konieczności przyjmowania Ciała Pańskiego jest prawdziwa i aktualna, nawet gdy przez dłuższy czas będziemy przyjmować Go tylko w sposób duchowy. Sakramentalna spowiedź pozostaje zwyczajną drogą odpuszczania grzechów ciężkich, jednak na czas epidemii Kościół wskazuje na drogi nadzwyczajne. Chrystusowe wezwanie do pokuty i nawrócenia pozostaje zawsze w mocy, choć ta pokuta w czasie epidemii może przybrać inne i znacznie cięższe formy niż powstrzymanie się od pokarmów mięsnych. Nadal mamy troszczyć się o ubogich oraz o potrzeby wspólnoty Kościoła, choć w tym czasie uczynimy to poprzez wolontariat lub stosowny przelew bankowy, gdyż nie mamy możliwości złożenia ofiary na niedzielną przestrzeganiu kanonów od wieków obowiązuje zasada, że w przypadku poważnej konieczności prawo czysto kościelne nie obowiązuje (in gravinecessitate lex mereecclesiastica non obligat). Podobnie jak ta średniowieczna reguła, także wiele innych rozwiązań prawnych opisanych poniżej nie jest w Kościele niczym nowym. Przez wiele stuleci, kiedy świat nawiedzały kolejne epidemie i wojny, formułowano podobne wytyczne. Jeszcze dziś można je odnaleźć w starych podręcznikach teologii moralnej i prawa dzień święty poza świątyniąKościół ma władzę, aby w nadzwyczajnej sytuacji zdjąć z wiernych ciężar obowiązku uczestnictwa w niedzielnej mszy św. To rozluźnienie dyscypliny kościelnej albo zawieszenie jej obowiązywania na jakiś czas, nazywa się dyspensą. Taka dyspensa została udzielona w Polsce przez poszczególnych biskupów i w zasadzie obowiązuje wszystkich wiernych, gdyż w obecnej sytuacji każdy może obawiać się zarażenia koronawirusem. Nie oznacza to, że wierny nie ma prawa udać się fizycznie do świątyni, jeśli wypełnia przepisy prawa i procedury sanitarne – nie ma jednak takiego obowiązku. Natomiast pozostaje w mocy zalecenie, aby w inny sposób świętować dzień święty, co dzieje się od dawna w wielu miejscach świata, w których nie ma dostępu do Eucharystii z powodu prześladowania chrześcijan lub braku warunkach epidemii najbardziej wykonalne wydaje się wskazanie, aby w takiej sytuacji „poświęcić odpowiedni czas na modlitwę indywidualną lub w rodzinie” (Kodeks prawa kanonicznego 1248 § 2). Warto zwrócić uwagę na wielorakie propozycje przekazu mszy św. poprzez radio, telewizję lub internet, które ułatwiają taką modlitwę. Oglądanie transmisji nie jest równoznaczne z fizycznym uczestnictwem w Eucharystii, jednak kiedy chłoniemy przekaz z uwagą i wiarą, telewizyjna czy internetowa msza św. staje się dla nas okazją do głębokiej modlitwy i prawdziwego świętowania niedzieli. W ten sposób powstaje prawdziwa duchowa łączność z odprawianą mszą św., która utrzymuje nas w kontakcie z tekstami biblijnymi i liturgicznymi obrzędami, a za ich pośrednictwem prowadzi nas do relacji z żywym niekoniecznie wielkanocnaPotocznie mówimy o spowiedzi wielkanocnej, jednak to określenie nie jest precyzyjne. Obowiązkiem katolika jest spowiedź z wszystkich grzechów ciężkich „przynajmniej raz w roku” (kan. 989 KPK). Oczywiście, zazwyczaj odbywa się ona w Wielkim Poście, gdyż łączy się z Komunią wielkanocną. Jednak w tym wyjątkowym czasie można ją przełożyć na koniec okresu Komunii wielkanocnej, który w Polsce został ustalony aż do Niedzieli Trójcy Świętej (w tym roku będzie to 7 czerwca) albo na jeszcze późniejszy termin. Przykładowo wierny noszący maryjny szkaplerz, który wyspowiada się przed wspomnieniem Najświętszej Maryi Panny z Góry Karmel (16 lipca) wypełni przykazanie corocznej spowiedzi. Podobnie obowiązek zostanie spełniony przez żołnierza, który przystąpi do spowiedzi przed świętem Wojska Polskiego (15 sierpnia), aby godnie świętować Wniebowzięcie Matki Najświętszej i 100-lecie Bitwy jednak ktoś obecnie bardzo potrzebuje spowiedzi i znajdzie taką możliwość – powinien zwrócić uwagę na to, żeby unikać w tym okresie konfesjonałów i zachować bezpieczną odległość. Jeżeli już trzeba skorzystać z konfesjonału, należy bezwzględnie stosować się do zaleceń sanitarnych (np. dezynfekować folię ochronną po każdej spowiedzi). Nie należy też przedłużać wyznania grzechów, które w warunkach bezpośredniego zagrożenia zarażeniem może być skrócone do minimum. Natomiast w przypadku niebezpieczeństwa śmierci kapłan może zastosować rozgrzeszenie ogólne, podobnie jak ma prawo to uczynić kapelan wojskowy w czasie wojny. Jeśli jednak skorzystaliśmy z takiej skróconej lub nadzwyczajnej formy sprawowania sakramentu pokuty, po ustąpieniu wyjątkowych okoliczności mamy obowiązek wypełnienia przykazania kościelnego poprzez wyznanie wszystkich grzechów ciężkich w sakramentalnej tym czasie odosobnienia należy również przypomnieć dawną i wypróbowaną praktykę żalu doskonałego, wzbudzonego z miłości do Boga. Szczególnie osoby chore i przebywające w kwarantannie, ale też wszyscy, którzy chcą odzyskać stan łaski uświęcającej, a nie będą ryzykować specjalnego wyjścia z domu w celu poszukiwań spowiednika – mogą i powinni wzbudzać w sobie akt żalu doskonałego. Jest to wyrażenie skruchy z miłości do Boga, szczere i dokonujące się we wnętrzu serca. Taki żal może być uzewnętrzniony najprostszymi słowami, np. zawartymi w znanej formule: „Ach, żałuję za me złości…”. Żal doskonały w sposób nadzwyczajny gładzi wszystkie grzechy. Zawiera w sobie pragnienie wyznania grzechów ciężkich w spowiedzi, kiedy będzie to już możliwe. Papież Franciszek w bardzo prosty sposób tłumaczył w homilii z 20 marca br. praktykę żalu doskonałego: „Czyń to, co mówi Katechizm. Jeśli nie znajdziesz kapłana, który mógłby Cię wyspowiadać, porozmawiaj z Bogiem, który jest Twoim Ojcem i powiedz Mu: «Panie, zrobiłem to, i jeszcze tamto… Przebacz mi» i poproś go z całego serca o przebaczenie, poprzez akt żalu i przyrzeknij Mu: «Potem się wyspowiadam, ale teraz mi przebacz». I od razu wrócisz do łaski Bożej”.Duchowa Komunia na WielkanocJeśli tylko jesteśmy w stanie łaski uświęcającej, która zostaje nam przywrócona po ciężkim grzechu przez sakrament pokuty, ale także przez żal doskonały, możemy przyjmować Komunię Świętą zarówno sakramentalnie, jak i duchowo. W czasie epidemii trzeba się pogodzić – być może nawet na długie tygodnie – z duchowym przyjmowaniem Komunii Świętej. Jeśli w ten sposób, przez pragnienie, w duchu wiary łączymy się z Chrystusem Eucharystycznym, choćby podczas transmisji mszy św., zgodnie z nauką Soboru Trydenckiego otrzymujemy te same łaski, których Jezus chce nam udzielić w Komunii Świętej. Warto uwierzyć, że Zmartwychwstały Pan, który przechodził mimo drzwi zamkniętych, przychodzi w niewidzialny sposób do naszych serc i obdarza darem co z realizacją przykazania Komunii Świętej wielkanocnej, którą przecież należy przyjąć sakramentalnie, a nie tylko duchowo? Zgodnie z kan. 920 Kodeksu prawa kanonicznego Eucharystię należy przyjąć w okresie wielkanocnym, ale słuszna przyczyna jest wystarczająca, aby wypełnić to przykazanie w innym czasie. Epidemia jest przyczyną nie tylko słuszną, ale bardzo poważną, stawiającą całe społeczności przed zagrożeniem utraty zdrowia i życia. Dlatego wystarczy ze spokojem wrócić do sakramentalnego przyjmowania Jezusa po ustąpieniu czyli cierpliwe znoszenie ograniczeńZ czwartym przykazaniem kościelnym kojarzy się w pierwszym rzędzie rezygnacja z pokarmów mięsnych w piątek, czyli post jakościowy. Wierny, który ukończył 14 lat powinien go w miarę możliwości zachować. W miarę możliwości, bo jeśli jesteśmy w grupie ryzyka, a mamy tylko po to wyjść z domu, żeby kupić śledzika lub serek, to może warto dokończyć bez wyrzutów sumienia otwartą paczkę wędliny, która mogłaby się do soboty zepsuć? Tym bardziej, jeśli jesteśmy w kwarantannie lub w szpitalu i kształt racji żywnościowej nie zależy od nas. Można zastosować tutaj zasadę epikei, czyli łagodnego stosowania prawa, zgodnie z logiką Ewangelii, która podkreśla, że to „szabat został ustanowiony dla człowieka, a nie człowiek dla szabatu” (Mk 2,27). Takie ewangeliczne podejście pozwala w konkretnej sytuacji ominąć przepis prawa kościelnego, mając na uwadze jego cel oraz dobro osoby zasada nie zawiesza prawa Bożego, na mocy którego każdy zobowiązany jest do pokuty. Okazji do wyrzeczeń w tym czasie nam jednak nie zabraknie, a ich katalog będzie szerszy niż zwykle w Wielkim Poście. Ponadto restrykcje sanitarne raczej nie skończą się z Wielkanocą, zaś ich wytrwałe przestrzeganie i cierpliwość wobec najbliższych wymagają czasem rzeczywiście prawdziwego przykazanie kościelne w polskim sformułowaniu, które zakazuje w Wielkim Poście udziału w zabawach, aktualnie zostało jeszcze wzmocnione państwowymi rozporządzeniami. Teraz nie chodzi już tylko o dyskoteki i inne imprezy, ale także o to, żeby w duchu odpowiedzialności zrezygnować ze spotkań z przyjaciółmi i dalszą rodziną, z pikników i uprawiania sportu, a nawet z niepotrzebnych spacerów. Korzystając z dezynfekujących właściwości alkoholu w zakresie zewnętrznym, należy też pamiętać w czasie narodowego odosobnienia o cnocie trzeźwości, która zakłada umiar w spożywaniu napojów alkoholowych, a w pewnych sytuacjach nakazuje powstrzymanie się od ich się o zagrożonych i inne potrzeby wspólnotyOstatnie przykazanie kościelne brzmi: „Troszczyć się o potrzeby wspólnoty Kościoła”. Ta troska powinna dziś objąć przede wszystkim najsłabszych członków wspólnoty. Większość z nas nie ma osobistego dostępu do osób chorych i wspiera ich głównie modlitwą. Jednak możemy zadbać o osoby starsze i samotne, które znamy, choćby przez pomoc w zakupach czy przyjazny telefon. Naszą ofiarą możemy też wspomóc działania charytatywne na rzecz ludzi w izolacji szpitalnej lub w kwarantannie, ale też domów opieki czy osób bezdomnych. Taką działalność już prowadzi wiele oddziałów Caritas w całej Polsce. Wielkim darem w czasie epidemii jest też oddawanie krwi, o czym przypomniał po raz kolejny krajowy duszpasterz krwiodawców o. Zenon Surma to dotyczy też utrzymania kościelnych dzieł oraz osób poświęconych Bogu. W czasie epidemii Kościół w Polsce dzieli los zagrożonego kryzysem społeczeństwa. Warto pamiętać o tych wspólnotach i osobach, które utrzymują się głównie lub wyłącznie z naszych ofiar. W miarę naszych umiarkowanych możliwości wesprzyjmy finansowo siostry kontemplacyjne, które się za nas modlą, sanktuarium, które często odwiedzamy lub śledzimy z niego transmisję czy też naszą rodzinną małą parafię, której proboszcz musi opłacić prąd i gaz, a tacy od 5 osób zwykle nie zbiera (zresztą nie byłaby ona w stanie pokryć wydatków). Nie zapominajmy też w tym trudnym czasie o dziełach charytatywnych, choćby odpisując na takie cele 1 procent podatku z poprzedniego roku.***Przykazania kościelne są drogowskazami na skrzyżowaniu między wiarą, liturgią a chrześcijańskim życiem. W czasie epidemii czasem trzeba będzie dojść do celu okrężną drogą, a czasem przerzucić most pontonowy nad urwiskiem, ale drogowskazy wskazują nadal właściwy kierunek. Jest to ewangeliczny kierunek miłości Boga i bliźniego. Nawet jeśli obecnie nie mamy dostępu do sakramentów, to szczere pragnienie ich przyjęcia wzmacnia i ożywia naszą więź z żywym Bogiem. Idąc drogą wiary w tym czasie lęku i niepewności, pamiętajmy, że Pan idzie razem z nami i dlatego nigdy nie jesteśmy dr Jan Dohnalik – kapłan archidiecezji krakowskiej, kanclerz kurii biskupiej Ordynariatu Polowego, adiunkt na Wydziale Prawa Kanonicznego UKSW w Warszawie. W 2010 r. obronił na Papieskim Uniwersytecie Gregoriańskim w Rzymie pracę doktorską na temat przykazań kościelnych nakazujących coroczną spowiedź i wielkanocną Komunię / WarszawaCzytaj także:Niech transmisje Wam nie wystarczą! List księdza do „wiernych online”Czytaj także:Umierający z powodu koronawirusa ksiądz: Módlcie się! Widzimy się w niebie!Czytaj także:Praktykujesz pierwsze piątki lub soboty? Episkopat wyjaśnia, co zrobić w czasie pandemii W czasie epidemii czasem trzeba będzie dojść do celu okrężną drogą, a czasem przerzucić most pontonowy nad urwiskiem, ale drogowskazy wskazują nadal właściwy kierunek – przekonuje w analizie dla KAI ks. dr Jan Dohnalik „Przykazania kościelne są jakby drogowskazami na skrzyżowaniu między wiarą, liturgią a chrześcijańskim życiem. W czasie epidemii czasem trzeba będzie dojść do celu okrężną drogą, a czasem przerzucić most pontonowy nad urwiskiem, ale drogowskazy wskazują nadal właściwy kierunek” – przekonuje w analizie dla KAI ks. dr Jan Dohnalik. Kanclerz kurii biskupiej Ordynariatu Polowego i adiunkt na Wydziale Prawa Kanonicznego UKSW wyjaśnia, jak w czasach epidemii podchodzić do ustanowionych przez Kościół norm postępowania. Publikujemy tekst ks. dr. Jana Dohnalika: Wiele pytań i wątpliwości dotyczących praktyk religijnych ma związek z przykazaniami kościelnymi, czyli z tymi wskazaniami prawa kościelnego, które kształtują nasze życie liturgiczne, sakramentalne i wspólnotowe. Warto więc wyjaśnić ich znaczenie, ale też granice ich obowiązywania w szczególnym czasie epidemii. Prawo Boże i przykazania kościelne Na początku naszych rozważań należy odróżnić prawo Boże, w głównej mierze zapisane na tablicach Dekalogu oraz wynikające z Objawienia Nowego Testamentu, od prawa i przykazań kościelnych. Kościół wyjaśnia oraz interpretuje prawo Boże, ale go nie zmienia. Najważniejsze przykazania kościelne mają fundament w prawie Bożym i pozostaje on nienaruszony nawet wtedy, kiedy rozluźnia się ich obowiązywanie lub przekłada wypełnienie na inny czas. Można by porównać te przepisy prawa kościelnego do drzewa w ogrodzie, którego nienaruszone korzenie głęboko wrastają w glebę, zapewniając dopływ wody i soli mineralnych do wszystkich rozgałęzień drzewa. Takie drzewo prawa kanonicznego jest zakorzenione w Piśmie Świętym i w Prawie Bożym. Natomiast gałęzie drzewa ogrodnik kształtuje i przycina, żeby rozwijały się harmonijnie. Gdy drzewu zagrażają pasożyty lub inne choroby, ogrodnik będzie działał bardziej zdecydowanie, nawet odcinając całe gałęzie. Te gałęzie drzewa są obrazem konkretnych kanonów i innych przepisów, które czerpią żywotne soki z korzeni Biblii i Tradycji, jednak przez wieki rozwijały się i kształtowały w różnorodny sposób. Jak ogrodnik w czasie ataku pasożytów może zdecydowanie przycinać poszczególne gałęzie, tak w nadzwyczajnym czasie epidemii konkretne rozwiązania prawne mogą zostać ograniczone, zawieszone lub nawet zmienione. Przykładowo przykazanie „Pamiętaj, abyś dzień święty święcił” obowiązuje nadal, gdyż jest to nakaz Prawa Bożego sformułowany w Dekalogu. Natomiast obowiązek uczestnictwa we Mszy św. niedzielnej wynika bezpośrednio z prawa kościelnego, jako konkretny, zakorzeniony w tradycji apostolskiej, sposób wypełnienia Bożego nakazu. Jako przepis kościelny, którego realizacja w sytuacji epidemii jest bardzo trudna albo wręcz niemożliwa, obowiązek niedzielnego uczestnictwa w Eucharystii został obecnie zawieszony poprzez dyspensę biskupów. Ta logika dotyczy także pozostałych przykazań kościelnych. Chrystusowa nauka z Ewangelii św. Jana o konieczności przyjmowania Ciała Pańskiego jest prawdziwa i aktualna, nawet gdy przez dłuższy czas będziemy przyjmować Go tylko w sposób duchowy. Sakramentalna spowiedź pozostaje zwyczajną drogą odpuszczania grzechów ciężkich, jednak na czas epidemii Kościół wskazuje na drogi nadzwyczajne. Chrystusowe wezwanie do pokuty i nawrócenia pozostaje zawsze w mocy, choć ta pokuta w czasie epidemii może przybrać inne i znacznie cięższe formy niż powstrzymanie się od pokarmów mięsnych. Nadal mamy troszczyć się o ubogich oraz o potrzeby wspólnoty Kościoła, choć w tym czasie uczynimy to poprzez wolontariat lub stosowny przelew bankowy, gdyż nie mamy możliwości złożenia ofiary na niedzielną tacę. W przestrzeganiu kanonów od wieków obowiązuje zasada, że w przypadku poważnej konieczności prawo czysto kościelne nie obowiązuje (in gravinecessitate lex mereecclesiastica non obligat). Podobnie jak ta średniowieczna reguła, także wiele innych rozwiązań prawnych opisanych poniżej nie jest w Kościele niczym nowym. Przez wiele stuleci, kiedy świat nawiedzały kolejne epidemie i wojny, formułowano podobne wytyczne. Jeszcze dziś można je odnaleźć w starych podręcznikach teologii moralnej i prawa kanonicznego. Święcić dzień święty poza świątynią Kościół ma władzę, aby w nadzwyczajnej sytuacji zdjąć z wiernych ciężar obowiązku uczestnictwa w niedzielnej Mszy św. To rozluźnienie dyscypliny kościelnej, albo zawieszenie jej obowiązywania na jakiś czas, nazywa się dyspensą. Taka dyspensa została udzielona w Polsce przez poszczególnych biskupów i w zasadzie obowiązuje wszystkich wiernych, gdyż w obecnej sytuacji każdy może obawiać się zarażenia koronawirusem. Nie oznacza to, że wierny nie ma prawa udać się fizycznie do świątyni jeśli wypełnia przepisy prawa i procedury sanitarne – nie ma jednak takiego obowiązku. Natomiast pozostaje w mocy zalecenie, aby w inny sposób świętować dzień święty, co dzieje się od dawna w wielu miejscach świata, w których nie ma dostępu do Eucharystii z powodu prześladowania chrześcijan lub braku kapłanów. W warunkach epidemii najbardziej wykonalne wydaje się wskazanie, aby w takiej sytuacji „poświęcić odpowiedni czas na modlitwę indywidualną lub w rodzinie” (Kodeks prawa kanonicznego 1248 § 2). Warto zwrócić uwagę na wielorakie propozycje przekazu Mszy św. poprzez radio, telewizję lub internet, które ułatwiają taką modlitwę. Oglądanie transmisji nie jest równoznaczne z fizycznym uczestnictwem we Eucharystii, jednak kiedy chłoniemy przekaz z uwagą i wiarą, telewizyjna czy internetowa Msza św. staje się dla nas okazją do głębokiej modlitwy i prawdziwego świętowania niedzieli. W ten sposób powstaje prawdziwa duchowa łączność z odprawianą Mszą św., która utrzymuje nas w kontakcie z tekstami biblijnymi i liturgicznymi obrzędami, a za ich pośrednictwem prowadzi nas do relacji z żywym Bogiem. Spowiedź niekoniecznie wielkanocna Potocznie mówimy o spowiedzi wielkanocnej, jednak to określenie nie jest precyzyjne. Obowiązkiem katolika jest spowiedź z wszystkich grzechów ciężkich „przynajmniej raz w roku” (kan. 989 KPK). Oczywiście, zazwyczaj odbywa się ona w Wielkim Poście, gdyż łączy się z Komunią wielkanocną. Jednak w tym wyjątkowym czasie można ją przełożyć na koniec okresu Komunii wielkanocnej, który w Polsce został ustalony aż do Niedzieli Trójcy Świętej (w tym roku będzie to 7 czerwca) albo na jeszcze późniejszy termin. Przykładowo wierny noszący maryjny szkaplerz, który wyspowiada się przed wspomnieniem Najświętszej Maryi Panny z Góry Karmel (16 lipca) wypełni przykazanie corocznej spowiedzi. Podobnie obowiązek zostanie spełniony przez żołnierza, który przystąpi do spowiedzi przed świętem Wojska Polskiego (15 sierpnia), aby godnie świętować Wniebowzięcie Matki Najświętszej i 100-lecie Bitwy Warszawskiej. Jeśli jednak ktoś obecnie bardzo potrzebuje spowiedzi i znajdzie taką możliwość – powinien zwrócić uwagę na to, żeby unikać w tym okresie konfesjonałów i zachować bezpieczną odległość. Jeżeli już trzeba skorzystać z konfesjonału, należy bezwzględnie stosować się do zaleceń sanitarnych (np. dezynfekować folię ochronną po każdej spowiedzi). Nie należy też przedłużać wyznania grzechów, które w warunkach bezpośredniego zagrożenia zarażeniem może być skrócone do minimum. Natomiast w przypadku niebezpieczeństwa śmierci kapłan może zastosować rozgrzeszenie ogólne, podobnie jak ma prawo to uczynić kapelan wojskowy w czasie wojny. Jeśli jednak skorzystaliśmy z takiej skróconej lub nadzwyczajnej formy sprawowania sakramentu pokuty, po ustąpieniu wyjątkowych okoliczności mamy obowiązek wypełnienia przykazania kościelnego poprzez wyznanie wszystkich grzechów ciężkich w sakramentalnej spowiedzi. W tym czasie odosobnienia należy również przypomnieć dawną i wypróbowaną praktykę żalu doskonałego, wzbudzonego z miłości do Boga. Szczególnie osoby chore i przebywające w kwarantannie, ale też wszyscy, którzy chcą odzyskać stan łaski uświęcającej, a nie będą ryzykować specjalnego wyjścia z domu w celu poszukiwań spowiednika – mogą i powinni wzbudzać w sobie akt żalu doskonałego. Jest to wyrażenie skruchy z miłości do Boga, szczere i dokonujące się we wnętrzu serca. Taki żal może być uzewnętrzniony najprostszymi słowami, np. zawartymi w znanej formule: „Ach, żałuję za me złości…”. Żal doskonały w sposób nadzwyczajny gładzi wszystkie grzechy. Zawiera w sobie pragnienie wyznania grzechów ciężkich w spowiedzi, kiedy będzie to już możliwe. Papież Franciszek w bardzo prosty sposób tłumaczył w homilii z 20 marca br. praktykę żalu doskonałego: „Czyń to, co mówi Katechizm. Jeśli nie znajdziesz kapłana, który mógłby Cię wyspowiadać, porozmawiaj z Bogiem, który jest Twoim Ojcem i powiedz Mu: «Panie, zrobiłem to, i jeszcze tamto… Przebacz mi» i poproś go z całego serca o przebaczenie, poprzez akt żalu i przyrzeknij Mu: «Potem się wyspowiadam, ale teraz mi przebacz». I od razu wrócisz do łaski Bożej”. Duchowa Komunia na Wielkanoc Jeśli tylko jesteśmy w stanie łaski uświęcającej, która zostaje nam przywrócona po ciężkim grzechu przez sakrament pokuty, ale także przez żal doskonały, możemy przyjmować Komunię Świętą zarówno sakramentalnie, jak i duchowo. W czasie epidemii trzeba się pogodzić – być może nawet na długie tygodnie – z duchowym przyjmowaniem Komunii Świętej. Jeśli w ten sposób, przez pragnienie, w duchu wiary łączymy się z Chrystusem Eucharystycznym, choćby podczas transmisji Mszy św., zgodnie z nauką Soboru Trydenckiego otrzymujemy te same łaski, których Jezus chce nam udzielić w Komunii Świętej. Warto uwierzyć, że Zmartwychwstały Pan, który przechodził mimo drzwi zamkniętych, przychodzi w niewidzialny sposób do naszych serc i obdarza darem pokoju. A co z realizacją przykazania Komunii Świętej wielkanocnej, którą przecież należy przyjąć sakramentalnie, a nie tylko duchowo? Zgodnie z kan. 920 Kodeksu prawa kanonicznego Eucharystię należy przyjąć w okresie wielkanocnym, ale słuszna przyczyna jest wystarczająca, aby wypełnić to przykazanie w innym czasie. Epidemia jest przyczyną nie tylko słuszną, ale bardzo poważną, stawiającą całe społeczności przed zagrożeniem utraty zdrowia i życia. Dlatego wystarczy ze spokojem wrócić do sakramentalnego przyjmowania Jezusa po ustąpieniu zarazy. Pokuta, czyli cierpliwe znoszenie ograniczeń Z czwartym przykazaniem kościelnym kojarzy się w pierwszym rzędzie rezygnacja z pokarmów mięsnych w piątek, czyli post jakościowy. Wierny, który ukończył 14 lat powinien go w miarę możliwości zachować. W miarę możliwości, bo jeśli jesteśmy w grupie ryzyka, a mamy tylko po to wyjść z domu, żeby kupić śledzika lub serek, to może warto dokończyć bez wyrzutów sumienia otwartą paczkę wędliny, która mogłaby się do soboty zepsuć? Tym bardziej, jeśli jesteśmy w kwarantannie lub w szpitalu i kształt racji żywnościowej nie zależy od nas. Można zastosować tutaj zasadę epikei, czyli łagodnego stosowania prawa,zgodnie z logiką Ewangelii, która podkreśla, że to „szabat został ustanowiony dla człowieka, a nie człowiek dla szabatu” (Mk 2,27). Takie ewangeliczne podejście pozwala w konkretnej sytuacji ominąć przepis prawa kościelnego, mając na uwadze jego cel oraz dobro osoby ludzkiej. Ta zasada nie zawiesza prawa Bożego, na mocy którego każdy zobowiązany jest do pokuty. Okazji do wyrzeczeń w tym czasie nam jednak nie zabraknie, a ich katalog będzie szerszy niż zwykle w Wielkim Poście. Ponadto restrykcje sanitarne raczej nie skończą się z Wielkanocą, zaś ich wytrwałe przestrzeganie i cierpliwość wobec najbliższych wymagają czasem rzeczywiście prawdziwego umartwienia. Przykładowo przykazanie kościelne w polskim sformułowaniu, które zakazuje w Wielkim Poście udziału w zabawach, aktualnie zostało jeszcze wzmocnione państwowymi rozporządzeniami. Teraz nie chodzi już tylko o dyskoteki i inne imprezy, ale także o to, żeby w duchu odpowiedzialności zrezygnować ze spotkań z przyjaciółmi i dalszą rodziną, z pikników i uprawiania sportu, a nawet z niepotrzebnych spacerów. Korzystając z dezynfekujących właściwości alkoholu w zakresie zewnętrznym, należy też pamiętać w czasie narodowego odosobnienia o cnocie trzeźwości, która zakłada umiar w spożywaniu napojów alkoholowych, a w pewnych sytuacjach nakazuje powstrzymanie się od ich używania. Troszczyć się o zagrożonych i inne potrzeby wspólnoty Ostatnie przykazanie kościelne brzmi: „Troszczyć się o potrzeby wspólnoty Kościoła”. Ta troska powinna dziś objąć przede wszystkim najsłabszych członków wspólnoty. Większość z nas nie ma osobistego dostępu do osób chorych i wspiera ich głównie modlitwą. Jednak możemy zadbać o osoby starsze i samotne, które znamy, choćby przez pomoc w zakupach czy przyjazny telefon. Naszą ofiarą możemy też wspomóc działania charytatywne na rzecz ludzi w izolacji szpitalnej lub w kwarantannie, ale też domów opieki czy osób bezdomnych. Taką działalność już prowadzi wiele oddziałów Caritas w całej Polsce. Wielkim darem w czasie epidemii jest też oddawanie krwi, o czym przypomniał po raz kolejny krajowy duszpasterz krwiodawców o. Zenon Surma CMF. Przykazanie to dotyczy też utrzymania kościelnych dzieł oraz osób poświęconych Bogu. W czasie epidemii Kościół w Polsce dzieli los zagrożonego kryzysem społeczeństwa. Warto pamiętać o tych wspólnotach i osobach, które utrzymują się głównie lub wyłącznie z naszych ofiar. W miarę naszych umiarkowanych możliwości wesprzyjmy finansowo siostry kontemplacyjne, które się za nas modlą, sanktuarium, które często odwiedzamy lub śledzimy z niego transmisję czy też naszą rodzinną małą parafię, której proboszcz musi opłacić prąd i gaz, a tacy od 5 osób zwykle nie zbiera (zresztą nie byłaby ona w stanie pokryć wydatków). Nie zapominajmy też w tym trudnym czasie o dziełach charytatywnych, choćby odpisując na takie cele 1 procent podatku z poprzedniego roku. *** Przykazania kościelne są drogowskazami na skrzyżowaniu między wiarą, liturgią a chrześcijańskim życiem. W czasie epidemii czasem trzeba będzie dojść do celu okrężną drogą, a czasem przerzucić most pontonowy nad urwiskiem, ale drogowskazy wskazują nadal właściwy kierunek. Jest to ewangeliczny kierunek miłości Boga i bliźniego. Nawet jeśli obecnie nie mamy dostępu do sakramentów,to szczere pragnienie ich przyjęcia wzmacnia i ożywia naszą więź z żywym Bogiem. Idąc drogą wiary w tym czasie lęku i niepewności, pamiętajmy, że Pan idzie razem z nami i dlatego nigdy nie jesteśmy sami. Ks. dr Jan Dohnalik – kapłan archidiecezji krakowskiej, kanclerz kurii biskupiej Ordynariatu Polowego, adiunkt na Wydziale Prawa Kanonicznego UKSW w Warszawie. W 2010 r. obronił na Papieskim Uniwersytecie Gregoriańskim w Rzymie pracę doktorską na temat przykazań kościelnych nakazujących coroczną spowiedź i wielkanocną Komunię Świętą. Posted By „Troszczyć się o potrzeby wspólnoty Kościoła” Troska, o której mowa w piątym przykazaniu kościelnym należy do zobowiązań moralnych płynących z faktu przyjęcia sakramentu chrztu świętego. Wprowadza on człowieka we wspólnotę Kościoła, zobowiązuje do czynnego udziału w życiu Kościoła powszechnego, jak i partykularnego (diecezji). Ten fakt niesie ze sobą określone wymagania, pewne konsekwencje. Jedną z nich jest zrozumienie dla potrzeb Kościoła tak duchowych, jak i materialnych oraz przyczynianie się w miarę własnych możliwości do ich zaspokojenia. Przykazanie piąte w obecnym sformułowaniu jawi się jako „nowe” w porównaniu z poprzednim katalogiem przykazań kościelnych. Chociaż, warto wspomnieć, że w modlitewnikach wileńskich przełomu XIX i XX w. było ono znane w następującym sformułowaniu: „Dziesięciny kościelne wiernie pasterzom swoim oddawać”. Ponadto, troskę o potrzeby materialne Kościoła wierni zawsze wyrażali i wyrażają nadal, składając ofiary na tacę. W związku z omawianym przykazaniem kościelnym należy przypomnieć postanowienie Kodeksu Prawa Kanonicznego, dotyczące obowiązków i praw wszystkich wiernych w Kościele: „Wierni mają obowiązek zaradzić potrzebom Kościoła, aby posiadał środki konieczne do sprawowania kultu, prowadzenia dzieł apostolstwa oraz miłości, a także do tego, co jest konieczne do godziwego utrzymania szafarzy” (k. 222 KPK). Potrzeby Kościoła dotyczą zatem kultu, działalności ewangelizacyjnej, charytatywnej i utrzymania instytucji kościelnych, takich jak seminaria duchowne, szkoły i uczelnie katolickie. W kontekście składania przez wiernych ofiar mszalnych prawodawca kościelny stwierdza, że: „Wierni składający ofiarę, aby w ich intencji była odprawiona Msza święta, przyczyniają się do dobra Kościoła oraz uczestniczą przez tę ofiarę w jego trosce o utrzymanie szafarzy i dzieł” (k. 946 KPK). Zatem wierni, składając ofiary z okazji Mszy św. odprawianych w ich intencjach, czynią to nie tylko po to, aby pełniej uczestniczyć w owocach Ofiary Eucharystycznej, lecz także, aby pomóc Kościołowi w utrzymaniu tych, którzy sprawują święte posługiwanie oraz w zaradzeniu innym potrzebom. Należy wspomnieć, że w polskim systemie wynagrodzeń księża nie mają stałych pensji. Utrzymują się w zasadzie z ofiar wiernych składanych przy okazji różnych posług. Pensje otrzymują jedynie księża katecheci. II Polski Synod Plenarny, przypominając piąte przykazanie kościelne w dokumencie Liturgia Kościoła po Soborze Watykańskim II, zachęca wszystkich katolików do „wielkoduszności i ofiarności” (p. 96), natomiast w dokumencie Powołanie i posłannictwo świeckich apeluje: „W różnorodnych środowiskach formacyjnych należy rozbudzać odpowiedzialność wiernych za potrzeby materialne parafii i diecezji” (p. 44). Jest to potrzebne tym bardziej, jak stwierdza Synod, że “Wierni świeccy – przynajmniej ci, którzy nie zaniedbują praktyk religijnych – mają poczucie odpowiedzialności za potrzeby materialne Kościoła. Zwłaszcza starsze pokolenie, które nie należy do najlepiej sytuowanej części społeczeństwa, okazuje hojność we wspieraniu zarówno parafii, jak i różnych inicjatyw o szerszym zakresie. W młodszym pokoleniu jednak zaznacza się zmniejszenie odpowiedzialności materialnej za Kościół” (p. 34). Na zakończenie warto przytoczyć polecenie, jakie apostołowie otrzymali od Chrystusa: „Nie zdobywajcie złota ani srebra, ani miedzi do swych trzosów” (Mt 10,9). Słowa te oznaczają, że głoszący Ewangelię powinni całkowicie zaufać Bogu; o sprawy doczesne są obowiązani troszczyć się wierni. Wydaje się, że porządkujące uaktualnienie przykazań kościelnych, dokonane przez 313. Zebranie Plenarne Konferencji Episkopatu Polski w Łowiczu na początku nowego stulecia i tysiąclecia chrześcijaństwa, będzie dodatkowym czynnikiem stymulującym realizację programu dusz­pas­ter­skiego Jana Pawła II na obecne czasy. Programu sprowadzającego się do „przyspieszenia kroku” w dążeniu do osobistej świętości i świętości wspólnot kościelnych (por. NMI 58). Author: ks. Adam Kokoszka Czym są przykazania kościelne? start learning Są to ustanowione przez Kościół Katolicki normy postępowania wiernych mające odniesienie do liturgii i Kościoła, posiadające charakter normy moralnej. Po co zostały ustanowione przykazania kościelne? start learning Aby pomóc ludziom zbliżać się do Boga; osiągnąć życie wieczne Pierwsze przykazanie kościelne? start learning W niedziele i święta nakazane uczestniczyć we Mszy Świętej i powstrzymać się od prac niekoniecznych. Drugie przykazanie kościelne start learning Przynajmniej raz w roku przystąpić do sakramentu pokuty. Trzecie przykazanie kościelne start learning Przynajmniej raz w roku, w okresie wielkanocnym, przyjąć Komunię Świętą. Czwarte przykazanie kościelne start learning Zachowywać nakazane posty i wstrzemięźliwość od pokarmów mięsnych, a w okresach pokuty powstrzymywać się od udziału w zabawach. Piąte przykazanie kościelne start learning Troszczyć się o potrzeby wspólnoty Kościoła. Z jakiego okresu pochodzą pierwsze wzmianki dotyczące przykazań kościelnych? start learning Ze średniowiecza, zapisy na ten temat znaleziono już w średniowieczu, w pismach św. Antonima, autora "Summy teologii moralnej", wydanej w Wenecji pod koniec piętnastego wieku. Wtedy było ich 10. Kiedy pierwszą wersję 5 przykazań kościelnych ogłoszono w Polsce? start learning Wydał je i ogłosił Episkopat Polski w 1948 roku Wymień święta nakazane, o których mowa w przykazaniach kościelnych start learning Uroczystość Narodzenia Pańskiego (25 grudnia); uroczystość Świętej Bożej Rodzicielki (1 stycznia); uroczystość Objawienia Pańskiego (6 stycznia); uroczystość Najświętszego Ciała i Krwi Chrystusa (Boże Ciało); uroczystość Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny (15 sierpnia) uroczystość Wszystkich Świętych (1 listopada). Kiedy i kto wprowadził obowiązek przyjęcia Komunii Świętej przynajmniej raz w roku? start learning W stosunku do całego Kościoła obowiązek ten wprowadził Sobór Laterański IV (1215r) Kiedy i w jakim piśmie pojawiło się po raz pierwszy 5 przykazań kościelnych (wcześniej było 10)? start learning W Małym Katechizmie napisanym w 1556 r przez jezuitę, apostoła Niemiec, Piotra Kanizego Na czym polega post jakościowy? start learning Post jakościowy zabrania jedzenia pokarmów mięsnych. Na czym polega post ilościowy? start learning Na spożyciu do syta jednego posiłku w ciągu dnia (dwa pozostałe mają być lekkie) Czy przykazania kościelne są od zawsze takie same? start learning Nie, w Kościele katolickim nie trzymano się raz ustalonej treści przykazań, ulegały one ewolucji, zatem nie dzieje się tak tylko w dzisiejszych czasach. Uważano, że należy dostosować je do aktualnych potrzeb religijnych i moralnych wiernych, tak aby pomóc rozeznawać bieżące problemy Które okresu i dni w roku są dniami pokutnymi? start learning W Kościele powszechnym dniami i okresami pokutnymi są poszczególne piątki całego roku i czas wielkiego postu (kan. 1250) Jaka jest różnica pomiędzy przykazaniami Bożymi, a przykazaniami kościelnymi? start learning Przykazania Boże cechują się niezmiennością i pochodzą od Boga, a przykazania kościelne podlegają modyfikacjom i są ustanawiane przez Kościół.

do podanych niżej obrazków dopasuj przykazania kościelne